27.09.2025 6:00
62 wyświetleń
0 komentarzy
Wilfredo Leon i Nikola Grbić cały czas są w walce o upragniony złoty medal mistrzostw świata. Łączy ich to, że nigdy nie zdołali dostąpić tego zaszczytu. Przed laty obaj byli tego blisko, a w 2010 roku w spotkaniu decydującym o awansie do finału MŚ stanęli naprzeciw siebie. W kapitalnym pojedynku zdecydowanie lepszy był Leon. Jego 23 punkty przyczyniły się do wygranej Kuby 3:2. Grbić, jak i cała kadra Serbii mogli z niedowierzaniem obserwować, co wyczynia młody geniusz. Nikt wtedy nie mógł przypuszczać, że po 15 latach będą walczyli o złoto dla Polski.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »