28.09.2025 9:09
56 wyświetleń
0 komentarzy
Minęło dopiero kilka godzin niedzielnej rywalizacji na turnieju WTA 1000 w Pekinie, a już doszło do paru istotnych rozstrzygnięć. Najpierw ze zmaganiami w stolicy Chin pożegnała się Jelena Rybakina, która sensacyjnie uległa Evie Lys. Później pech dopadł inną mistrzynię Wimbledonu - Barborę Krejcikovą. Czeszka doznała kontuzji już w trakcie trzeciej akcji meczu z McCartney Kessler. Chociaż przez długi czas kontynuowała spotkanie, ostatecznie skreczowała.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »