28.09.2025 21:20
62 wyświetleń
0 komentarzy
To koniec panowania Orlen Oil Motoru. Lublinianie sromotnie przegrali pierwszy finał na toruńskiej Motoarenie, nie będąc w stanie odrobić 18 punktów na własnym obiekcie. To był festiwal błędów drużyny z Lublina w obu meczach, które później się na nich zemściły. Torunianie stanęli na wysokości zadania i wygrali finał 92:88. Emocje w Lublinie sięgały zenitu. Lambert i Lindgren skoczyli sobie do gardeł.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »