02.10.2025 14:16
25 wyświetleń
0 komentarzy
Robert Lewandowski - mimo bardzo dobrej dyspozycji strzeleckiej na początku tego sezonu - więkość meczu Barcelony z Paris Saint Germain (1:2) oglądał z ławki rezerwowych. Rozmawiamy z jednym z hiszpańskich dziennikarzy zajmujących się Dumą Katalonii o tym, jak rozumieć sytuację kapitana reprezentacji Polski, czy jest on już legendą swojego klubu (strzelił tyle samo bramek, co Neymar) oraz czy Wojciech Szczęsny to idealny bramkarz numer dwa.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »