05.10.2025 18:09
41 wyświetleń
0 komentarzy
Piłkarze FC Barcelona chcieli odbić sobie ostatnią porażkę w Lidze Mistrzów i w niedzielne popołudnie ich celem było pokonanie rywali z Sevilli. Mecz ułożył się dla Blaugrany fatalnie, bo już w 13. minucie gospodarze po strzale z rzutu karnego objęli prowadzenie. Choć w pierwszej chwili wydawało się, że "jedenastka" dla Sevilli była ewidentna, inne światło na sytuację rzuca Cesar Barrenechea Montero, analityk sędziowski "Mundo Deportivo".
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »