07.10.2025 5:30
52 wyświetleń
0 komentarzy
Statystycy na całym świecie wyliczają kolejne turnieje, w których Iga Świątek wygrywa pierwsze spotkanie - dzieje się tak od czterech lat. I podobnie powinno być w Wuhanie, we wtorek Polka stanie do boju z Marie Bouzkovą. Z Czeszką rywalizowała w singlu dotąd tylko raz, za to w szczególnym dla siebie dniu. Bo obchodziła wówczas 23. urodziny, gratulacje spływały od samego rana. A przecież jeszcze dwa dni wcześniej była jedną nogą poza turniejem, który później wygrała.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »