07.10.2025 17:09
20 wyświetleń
0 komentarzy
Nie jest wcale tajemnicą, że skoczkowie narciarscy nie mogą liczyć na tak imponujące wypłaty, jak m.in. piłkarze. O tym, jak przewrotne bywa życie skoczka na własnej skórze przekonał się Andrzej Stękała. Polak kilka lat temu zatrudnił się w karczmie, by zarabiać na życie. Wkrótce potem odnotował sezon życia i zdobył medale mistrzostw świata i mistrzostw świata w lotach.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »