10.10.2025 10:27
10 wyświetleń
0 komentarzy
W czwartek piłkarska reprezentacja Polski ograła w meczu towarzyskim Nową Zelandię 1:0. Spotkanie było szansą dla zawodników spoza wyjściowej "11" do pokazania się, bowiem Jan Urban postanowił prawie w całości odmienić skład. Zdaniem wielu ekspertów decyzja ta była błędem, a mecz wobec tego nie miał najmniejszego sensu. W podobnym tonie wypowiedział się Wojciech Kowalczyk, który jasno określił się po ostatnim gwizdku. Nie zabrakło mocnych słów.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »