13.08.2025 14:54
29 wyświetleń
0 komentarzy
Dwa zwycięstwa, remis na wagę... odpadnięcia z turnieju i decyzja w emocjach o końcu kariery - taki rollercoaster w ostatnich miesiącach zafundował nam Piotr Łącz, który w ekspresowym tempie, na krajowej pustyni w wadze ciężkiej, zaczął wyrastać na jednego z najlepszych pięściarzy w kraju. Dziś w Arabii Saudyjskiej Polak musiał przełknąć niezwykle gorzką pigułkę, bo przegrał w sposób praktycznie niespotykany. Zamiast awansu do półfinału zawodów WBC w wadze ciężkiej, jest rozpacz i rezygnacja.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »