13.08.2025 23:55
63 wyświetleń
0 komentarzy
Godzinę po tym, jak Iga Świątek rozpoczęła swoje spotkanie z Soraną Cirsteą na Grandstandzie, do boju o czwartą rundę WTA 1000 w Cincinnati ruszyła w zaległym starciu Clara Tauson. Dunka miała świetne ostatnie turnieje, w Waszyngtonie doszła do ćwierćfinału, w Montrealu - do półfinału. I pokonała po drodze samą Igę Świątek. W środę w Ohio też była zdecydowaną faworytką, choć po drugiej stronie siatki znalazła się mistrzyni Wimbledonu, ale ta deblowa. Mecz zakończył się sporą niespodzianką, którą trochę tylko opóźniła nagła ulewa.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »