sobota, 11 października 2025 r.
14.08.2025 6:49
28 wyświetleń
0 komentarzy
Miał być gwiazdą światowego sportu. Miał wszystko ku temu, by nią zostać. Szybko odniósł też pierwszy znaczący sukces, ale błyskawicznie został sprowadzony do parteru. Świat się dla niego skończył. To był pierwszy, ale nie ostatni cios. Kiedy do tego doszły alkohol i narkotyki wpadł w sidła, z których nie mógł się wydostać. - Byłem na skraju wyczerpania. Miałem poczucie, że przegrałem swoje życie. Żyłem wręcz z pogardą do samego siebie. Przeżyłem wiele mrocznych chwil. Szedłem ciemną doliną, ale zawsze wołałem o pomoc. Szukałem wyjścia z sytuacji, ale niestety moje wybory były czasami fatalne w skutkach - mówi Grzegorz Kleszcz, trzykrotny polski olimpijczyk i brązowy medalista mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów, w przeszywającej rozmowie z Interia Sport.

Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »

Komentarze:
Najczęściej czytane
12.08.2025 19:19
120 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
21.08.2025 23:37
119 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
28.08.2025 20:09
118 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
13.08.2025 22:30
113 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
28.08.2025 20:04
112 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
26.08.2025 21:58
109 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
25.08.2025 9:09
109 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
29.08.2025 22:07
106 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
03.09.2025 23:56
103 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
14.08.2025 23:14
102 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl