sobota, 11 października 2025 r.
15.08.2025 18:44
35 wyświetleń
0 komentarzy
Anna Kalinska podniosła larum przed starciem z Igą Świątek - narzekała na kalendarz gier. A chodziło o to, że jej poprzednie spotkanie o ćwierćfinał skończyło się w nocy, a już w kolejnej rundzie musiała rywalizować przed południem lokalnego czasu. Tyle że między nimi miała... ponad dobę na regenerację. W meczu z Polką Rosjanka poprosiła o pomoc medyczną już po trzecim gemie, po 12 minutach. Później walczyła, ale to nasza zawodniczka wygrała spotkanie 6:3, 6:4. I o finał WTA 1000 Cincinnati stoczy bój z Aryną Sabalenką lub Jeleną Rybakiną.

Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »

Komentarze:
Najczęściej czytane
12.08.2025 19:19
120 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
21.08.2025 23:37
119 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
28.08.2025 20:09
118 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
28.08.2025 20:04
114 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
13.08.2025 22:30
114 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
26.08.2025 21:58
110 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
25.08.2025 9:09
109 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
29.08.2025 22:07
107 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
14.08.2025 23:14
103 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
03.09.2025 23:56
103 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl