15.08.2025 19:04
57 wyświetleń
0 komentarzy
Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Cincinnati rywalizowała na korcie z Anną Kalinską i oczywiście to Polka była faworytką, ale w ich jedynym starciu z przeszłości górą była Rosjanka, wiadomo było więc, że potrafi grać z Igą. Tym razem Świątek od początku do końca kontrolowała mecz i wygrała bez właściwie żadnych problemów. - Potrafiłam wygenerować intensywność, aby wywrzeć presję - podkreśliła zaraz po spotkaniu. Chwilę później rozbawiła publiczność.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »