18.08.2025 9:34
21 wyświetleń
0 komentarzy
Iga Świątek perfekcyjnie wykonała zadanie. W niedzielny wieczór Polka pokonała Jelenę Rybakinę, dzięki czemu zameldowała się w finale WTA 1000 w Cincinnati. Mecz naszej reprezentantki z Kazaszką podsumowała Paula Kania-Choduń, która nadała Świątek nowy przydomek. - To takie stwierdzenie, które bardzo mi pasuje do tego spotkania - słyszymy.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »