18.08.2025 16:22
21 wyświetleń
0 komentarzy
Dariusz Michalczewski swego czasu w rozmowie z Interią przekonywał, że nie ma takich pieniędzy, które mogłyby skłonić go do powrotu do ringu. Czy mówiąc inaczej, nie uważa za realne, by ktoś jemu, multimilionerowi, zaproponował taką górę pieniędzy, która skłoniłaby go do irracjonalnego kroku. Tymczasem na Węgrzech zdecydował się, by wyjść jeden na jeden z tamtejszym pięściarzem, który lada moment weźmie udział w mistrzostwach świata seniorów w Liverpoolu. O kulisach "Tygrys" opowiada Interii.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »