19.08.2025 13:31
24 wyświetleń
0 komentarzy
Cały świat żyje dziś wczorajszymi wydarzeniami z Białego Domu, w którym doszło do spotkania prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim oraz europejskimi przywódcami. Na efekty rozmów w Waszyngtonie zareagował Władimir Kliczko. Były ukraiński pięściarz alarmuje, mówiąc o planach Władimira Putina, który jego zdaniem planuje kolejną falę ataków na Ukrainę. Były mistrz świata wprost zaapelował także do pozostałych państw Starego Kontynentu, prosząc o jedność.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »