20.08.2025 15:47
22 wyświetleń
0 komentarzy
Janusz Kołodziej to absolutny wyjątek w żużlowym środowisku. Lider Fogo Unii Leszno ograniczył starty do absolutnego minimum. Nawet w lidze zdarzały się mecze, w których startował ledwie trzy razy. Nie przeszkadza mu to w byciu najlepszym zawodnikiem 2. Metalkas Ekstraligi. W tym wszystkim jest jednak konkretny plan. W Lesznie zacierają ręce, choć będą musieli położyć na stole blisko 3 miliony złotych.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »