21.08.2025 13:34
25 wyświetleń
0 komentarzy
Konfrontacje "Biało-Czerwonych" z Irańczykami zawsze generują olbrzymie emocje. W przeszłości nie brakowało spięć pod siatką czy licznych kontrowersji. Siatkarze nie są jednak dla siebie wrogo nastawieni, a najlepszym na to przykładem jest Milad Ebadipour. 31-latek ma za sobą mnóstwo sezonów w kraju nad Wisłą, kilka lat temu otrzymał nawet nasze obywatelstwo. Niedawno znów wrócił do PlusLigi i przywdziewa barwy Steam Hermapol Politechniki Częstochowa. Tuż przed drugim sezonem pod Jasną Górą zdecydował się na szczerą opinię odnośnie Polski.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »