23.08.2025 17:39
52 wyświetleń
0 komentarzy
Już za nieco ponad trzy tygodnie Anna Gryc może znów wystąpić w polskiej sztafecie w mistrzostwach świata - tak jak w marcu w Nankinie, gdy z koleżankami wywalczyła srebro w hali. Dla niej wciąż jednak kluczowa pozostaje inna rywalizacja - indywidualna, w zmaganiach płotkarskich. IO kropkę nad "i" w kwestii awansu z rankingu World Athletics mogła postawić w finale mistrzostw Polski. Tymczasem aż do ostatniego płotka wyraźnie prowadziła była mistrzyni kraju - Izabela Smolińska.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »