24.08.2025 22:46
55 wyświetleń
0 komentarzy
Ze sporymi nadziejami do Nowego Jorku przyleciała w tym roku Weronika Kudiermietowa. Rosjanka jeszcze niedawno zachwyciła w Cincinnati, gdzie dotarła aż do półfinału. Na podobne osiągnięcie liczyła zapewne także podczas ostatniego Wielkiego Szlema w tenisowym kalendarzu. Już w pierwszej rundzie singlowych zmagań napotkała ona na trudną przeszkodę. Będąca poza czołową setką rankingu WTA Janice Tjen wygrała seta otwarcia. Deblowa mistrzyni Wimbledonu 2025 zdołała jednak wyrównać i zwyciężczynię wyłoniła dopiero trzecia partia.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »