25.08.2025 20:47
22 wyświetleń
0 komentarzy
24 sierpnia ruszyły zmagania w ramach ostatniego Wielkiego Szlema w tym roku - US Open. Raptem drugiego dnia rywalizacji kibice tenisa z całego świata byli świadkami wiekopomnego wydarzenia. Otóż na godziny przed meczem Kamila Majchrzaka do rywalizacji przystąpił reprezentant Hongkongu Coleman Wong. Azjatycki zawodnik starł się ze znacznie wyżej notowanym Aleksandarem Kovaceviciem, a rezultat tego spotkania na zawsze zapisał się w historii tenisa.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »