26.08.2025 10:23
21 wyświetleń
0 komentarzy
Magdalena Fręch udanie rozpoczęła tegoroczny US Open. Rozstawiona z numerem 28 tenisistka na start bez większych problemów pokonała 6:2, 6:2 pochodzącą z Australii Talię Gibson. Po zwycięstwie Polka w rozmowie z Eurosportem nie ukrywała zadowolenia swoim występem. Podkreśliła duży nacisk położony na przygotowanie się do tego turnieju. Na sam koniec nie omieszkała wspomnieć o jednej rzeczy, która może być problematyczna dla wielu zawodników.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »