27.08.2025 18:40
29 wyświetleń
0 komentarzy
Cztery lata temu Emma Raducanu była absolutną rewelacją US Open, największą sensacją Wielkiego Szlema w XXI wieku. Wygrała na Flushing Meadows 10 spotkań, jako 151. zawodniczka w rankingu WTA. A teraz szansę na powtórzenie jej wyniku miała Janice Tjen, 23-latka z Indonezji, notowana na... 149. miejscu na świecie. Wygrała już w Nowym Jorku cztery spotkania, dziś mogła znaleźć się w połowie drogi do powtórzenia historycznego występu Raducanu. I właśnie w drugiej rundzie na jej drodze stanęła Brytyjka.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »