28.08.2025 6:00
50 wyświetleń
0 komentarzy
Malwina Smarzek po ostatnim punkcie zdobytym przez Paulinę Damaske, mogła odetchnąć z ulgą. W kilku newralgicznych momentach spotkania z Niemkami nie zachowała się najlepiej, ale ostatecznie to Biało-Czerwone po thrillerze w tie-breaku wygrały 3:2. Reakcja zawodniczek, jak i sztabu szkoleniowego pokazuje, że atmosfera w kadrze jest wyśmienita. A jeszcze jakiś czas temu wcale nie było to regułą. Dość powiedzieć, że Smarzek znalazła się w centrum konfliktu.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »