28.08.2025 15:25
18 wyświetleń
0 komentarzy
Bartosz Bednorz po raz drugi musi przełknąć bardzo gorzką pigułkę - to jego, na finiszu przygotowań do mistrzostw świata, pożegnał trener Nikola Grbić. Serb ogłosił decyzję w sprawie turniejowej "14" tuż przed rozpoczęciem memoriału Huberta Wagnera w Krakowie, co było zaskakującym posunięciem. Dlaczego selekcjoner to zrobił i co usłyszał od przyjmującego, któremu już raz podziękował przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu?
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »