29.08.2025 18:21
19 wyświetleń
0 komentarzy
Na to spotkanie w trzeciej rundzie US Open kibice czekali w szczególności. Była mistrzyni tego turnieju Emma Raducanu wreszcie przełamała klątwę Flushing Meadows, przeszła dwie rundy. I trafiła na Jelenę Rybakinę, która w ostatnim czasie prezentowała się znakomicie, ale w Nowym Jorku nigdy nie dotarła do czwartej rundy. Można się było spodziewać zaciętego spotkania, ale do takiego nie doszło. W efekcie coraz bliżej jest do wielkiego hitu z udziałem Aryny Sabalenki, już na poziomie ćwierćfinału.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »