30.08.2025 17:43
18 wyświetleń
0 komentarzy
To miał być pierwszy mecz z serii "być albo nie być" w mistrzostwach świata. I polskie siatkarki w 1/8 finału do samego końca musiały drżeć o swoją przyszłość w turnieju. W hali Hua Mak w Bangkoku o losach meczu z Belgią zdecydował tie-break. W nim to "Biało-Czerwone" w dramatycznych okolicznościach przechyliły szalę na swoją stronę i grają dalej. W ćwierćfinale polski zespół czeka kolejne, jeszcze większe wyzwanie.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »