30.08.2025 23:40
23 wyświetleń
0 komentarzy
Po tym, jak Coco Gauff pokonała Magdalenę Fręch w pierwszym dzisiejszym meczu na Arthur Ashe Stadium, Amerykanka mogła już spokojnie oczekiwać na to, z kim przyjdzie jej się zmierzyć w czwartej rundzie tegorocznego US Open. O możliwość potyczki z reprezentantką gospodarzy walczyły Naomi Osaka oraz Daria Kasatkina. W pierwszym secie Japonka zdeklasowała rywalkę 6:0, ale później nastąpił zaskakujący zwrot akcji. Całej sytuacji z niedowierzaniem przyglądał się z trybun Tomasz Wiktorowski.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »