31.08.2025 18:09
59 wyświetleń
0 komentarzy
W pierwszym secie meczu z Anną Kalinską w trzeciej rundzie US Open Iga Świątek znalazła się pod ścianą. Jej rywalka prowadziła już bowiem 5:1, będąc o krok od objęcia prowadzenia w całym spotkaniu. Wówczas Polka zwróciła się jednak o pomoc do swojego sztabu, która - jak widać - okazała się skuteczna. 24-latka odwróciła bowiem ostatecznie losy pierwszej partii, wygrywając ją po tie-breaku. O tym, czego dotyczyły płynące w jej stronę podpowiedzi, Iga Świątek opowiedziała podczas pomeczowej konferencji.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »