01.09.2025 14:44
23 wyświetleń
0 komentarzy
W czwartek reprezentacja Polski zmierzy się z Holandią w eliminacjach mistrzostw świata. Trzy dni później naszą kadrę czeka mecz z Finlandią. Kilka dni temu ogłoszona została lista powołań, którą sporządził Jan Urban. Widnieje na niej nazwisko Kamila Grosickiego, który dopiero co kończył karierę w kadrze. Tę dosyć niecodzienną sytuację skomentował Dariusz Dziekanowski.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »