01.09.2025 21:20
30 wyświetleń
0 komentarzy
Transfer Jakuba Kiwiora do FC Porto oficjalnie stał się faktem. Reprezentant Polski dołącza tym samym do Jana Bednarka, który do portugalskiego klubu trafił kilka miesięcy wcześniej. Polak został wypożyczony z Arsenalu z obowiązkiem wykupu, co ostatecznie kończy jego przygodę z londyńskim klubem. Zanim jednak Kiwior trafił do najlepszych lig na świecie, poprowadził swoją karierę w zupełnie inny sposób niż pozostałe polskie talenty. Jego losy mogą stanowić przykład dla innych, że droga na szczyt nie zawsze wjedzie przez największe kluby.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »