02.09.2025 20:30
29 wyświetleń
0 komentarzy
Dawid Kubacki wciąż szuka tej wersji skoczka, jaka zachwycała kibiców. Problemy naszego byłego mistrza świata i multimedalisty olimpijskiego trwają już blisko dwa i pół roku z wyskokiem na podium w zawodach Letniego Grand Prix w Klingenthal przed dwoma laty. Kubackiemu nawet jeśli nie szło zimą, to błyszczał latem. Zresztą nazywany był "królem lata". Teraz w wieku 35 lat krok po kroku odbudowuje - pod okiem trenera Macieja Maciusiaka - dyspozycję, by znowu skakać, jak wtedy, kiedy wygrywał Turniej Czterech Skoczni. To mozolna praca.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »