03.09.2025 6:52
20 wyświetleń
0 komentarzy
Aryna Sabalenka mogła szykować się na trudną przeprawę z Marketą Vondrousovą w walce o półfinał US Open, jednak rywalka z Czech sprawiła jej spory prezent i wycofała się z turnieju, zanim jeszcze zawodniczki wyszły na kort. Awans do półfinału dał podstawy do ogłoszenia niezwykłych wieści o Białorusince. Aż trudno uwierzyć, czego tak naprawdę dokonała.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »