03.09.2025 19:03
24 wyświetleń
0 komentarzy
Ponad 50 lat temu odbyło się spotkanie, które przeszło do historii pod nazwą "wojny płci". W roku 1973 naprzeciw siebie stanęli bowiem Bobby Riggs oraz Billie Jean King. Po ponad pół wieku kibice tenisa doczekają się "rewanżu", w którym kobiecą stronę będzie reprezentować Aryna Sabalenka, natomiast męską scenę tenisowego świata Nick Kyrgios, czyli skandalista znany ze swojego ciętego języka. I tym razem nie mógł się powstrzymać, aby przed historycznym meczem wbić szpilę liderce rankingu WTA.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »