04.09.2025 6:10
65 wyświetleń
0 komentarzy
Polskie siatkarki pożegnały się z mistrzostwami świata w Tajlandii już na etapie ćwierćfinału. Przeszkodą nie do przeskoczenia okazały się Włoszki, które po raz kolejny w tym sezonie były mocniejsze od "Biało-Czerwonych". W rozmowie z Interia Sport o tym, co było tego lata problemem kadry, mówi Martyna Łukasik. "W tym sezonie to był nasz demon. Po jednym błędzie pokazywał się od razu kolejny, albo nawet i trzy z rzędu. Czasem nie potrafiłyśmy tego przerwać od razu" - przyznaje przyjmująca, która w Tajlandii była jedną z liderek reprezentacji.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »