05.09.2025 7:40
30 wyświetleń
0 komentarzy
Jan Urban ma co świętować. Przed jego debiutem reprezentacja Polski skazywana była wręcz na pożarcie w Rotterdamie, a mimo to biało-czerwoni urwali kadrze "Oranje" cenny punkt. Po spotkaniu Jan Tomaszewski postanowił skupić się jednak na osobie Roberta Lewandowskiego, który tego meczu nie zaliczy do najbardziej udanych. Legendarny bramkarz wypunktował kapitana.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »