07.09.2025 9:45
25 wyświetleń
0 komentarzy
Włochy i Turcja będą dziś rywalizować w finale mistrzostw świata siatkarek. Obie drużyny mają szansę na wielki sukces, ale dla nikogo mecz o złoto nie będzie tak wyjątkowy, jak dla Moniki De Gennaro i Daniele Santarellego. Oni będą bowiem również rywalizować… o prymat we własnym domu. Libero reprezentacji Włoch i trener reprezentacji Turcji od ośmiu lat są małżeństwem. "Czekałam na taki finał przeciwko Daniele od dawna" - przyznaje reprezentantka Włoch. Początek spotkania dziś o godz. 14.30.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »