07.09.2025 19:56
68 wyświetleń
0 komentarzy
Od remisu 1:1 z Holandią rozpoczęła się przygoda Jana Urbana w roli selekcjonera polskiej kadry. "Biało-Czerwoni" chcą iść za ciosem i tym razem zgarnąć pełną pulę w niedzielnym domowym starciu z Finlandią. W kraju nie brakuje optymistów, a do nich należy między innymi Paweł Kryszałowicz. Zdobywca dziesięciu bramek dla "Orłów" na godziny przed pierwszym gwizdkiem powiedział bardzo odważne słowa. Po ich przeczytaniu zapewne wielu kibiców złapie się za głowy. A już na pewno wywołają one szok wśród naszych niedawnych przeciwników.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »