08.09.2025 6:00
62 wyświetleń
0 komentarzy
Aryna Sabalenka pokonała w finale US Open Amandę Anisimową 6:3, 7:6 i obroniła wywalczony przed rokiem tytuł. Mając za sobą już całe zamieszanie związane z pucharem i sesjami zdjęciowymi, Białorusinka postanowiła jeszcze raz podziękować kilku grupom. Zdobyła się na ważne, miłosne wyznanie, choć nie dotyczyło ono jej ukochanego.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »