08.09.2025 18:48
31 wyświetleń
0 komentarzy
Apator Toruń zdobył w rewanżowym meczu we Wrocławiu 43 punkty i pewnie zameldował się w finale. W Sparcie rozpacz, bo w klubie wszyscy wierzyli, że uda się odrobić straty z pierwszego spotkania. Tym bardziej, ze gościom niespecjalnie wiodło się wcześniej na Stadionie Olimpijskim. Okazuje się jednak, że torunianie poważnie przeanalizowali swoje ostatnie niepowodzenia i wdrożyli specjalny plan przygotowań na ten mecz. O wszystkim opowiedział nam trener Piotr Baron.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »