09.09.2025 20:06
56 wyświetleń
0 komentarzy
Z bardzo szerokiego składu reprezentacji Polski Angelika Krysztoforska do zmagań w Liverpoolu przystępowała jako przedostatnia. Od medalu dzieliły ją dwie wygrane walki, ale już ta pierwsza okazała się bardzo trudna. Z Sabiną Bobokulową z Uzbekistanu, a to przecież kraj mistrzów olimpijskich. Sędziowie nie mieli wątpliwości, kto był lepszy. Niemal tak samo ocenili każdą z rund.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »