13.09.2025 14:09
25 wyświetleń
0 komentarzy
W pierwszym meczu "polskiej" grupy B na mistrzostwach świata na Filipinach nie brakowało emocji w starciu Holandii z Katarem. Zespół z Półwyspu Arabskiego postawił twarde warunki "Oranje" i choć mecz zakończył się w czterech partiach zwycięstwem faworytów 3:1, to oglądaliśmy spore emocje. Zwłaszcza w trzecim secie, gdy pod koniec Katarczycy potrafili zbudować nawet trzypunktową przewagę. Górę wzięło jednak doświadczenie podopiecznych Joela Banksa, którzy zaczęli zmagania od kompletu punktów.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »