poniedziałek, 13 października 2025 r.
15.09.2025 3:26
25 wyświetleń
0 komentarzy
Trzeci dzień lekkoatletycznych mistrzostw świata zaczął się na Stadionie Narodowym w Tokio od... falstartu w biegu maratońskim, co zdarza się wyjątkowo rzadko. A gdy długodystansowi biegacze opuścili już obiekt, do boju mogli przygotować się młociarze. Bez leczącego kontuzję Wojciecha Nowickiego, za to z Pawłem Fajdkiem i Marcinem Wrotyńskim. W pierwszej rzucie znalazł się ten ostatni, szybko przepadł. Jak w Eugene i Budapeszcie. A faworyci nie zawiedli.

Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »

Komentarze:
Najczęściej czytane
28.08.2025 20:09
122 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
21.08.2025 23:37
121 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
25.08.2025 9:09
120 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
28.08.2025 20:04
118 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
26.08.2025 21:58
113 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
29.08.2025 23:38
111 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
29.08.2025 22:07
111 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
14.08.2025 23:14
108 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
03.09.2025 23:56
107 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
03.09.2025 22:07
95 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl