15.09.2025 10:32
23 wyświetleń
0 komentarzy
Jak duże wątpliwości towarzyszyły Nikoli Grbiciowi, gdy do wyjściowego składu na pierwszy mecz mistrzostw świata, na pozycji atakującego, wybrał Bartosza Kurka, a nie Kewina Sasaka? - na to pytanie Interii szkoleniowiec Polaków odpowiedział przed dzisiejszym (godz. 15:30) pojedynkiem z Katarem, który pokazał z Holandią, że nie jest dostarczycielem punktów. Selekcjoner, podkreślając zauważalny progres swoich zawodników, "sprzedał" dziennikarzom ciekawostkę na temat Kuby. I dorzucił wątek Argentyny.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »