15.09.2025 17:56
60 wyświetleń
0 komentarzy
Może aż trudno w to uwierzyć, ale po dwóch pierwszych meczach, z Rumunią i Katarem, Nikola Grbić odetchnął z wielką ulgą. Przyznał, że jeszcze będąc zawodnikiem najbardziej bał się takich spotkań, jakimi jego drużyna rozpoczęła zmagania w grupie B na mistrzostwach świata. Teraz awans do 1/8 finału "żołnierze" Serba mają już w kieszeni, więc szkoleniowiec mógł podsumować to, co wydarzyło się w ostatnich dniach, a jednocześnie otworzyć nowy rozdział na Filipinach. Oddajmy głos trenerowi "biało-czerwonych".
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »