16.09.2025 13:29
24 wyświetleń
0 komentarzy
- Jest możliwość, że dwa mecze gramy jeszcze o 21:30. Czekamy na decyzję FIVB, ale naprawdę mam nadzieję, że to jest dla nas ostatni raz, że wychodzimy tak późno - powiedział dzisiaj, na spotkaniu w hotelu na Filipinach, trener kadry Nikola Grbić. I zabrzmiało to zaskakująco. Interia sięgnęła bezpośrednio na stronę Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej, gdzie do wglądu jest plik z godzinami w fazie pucharowej. Czyżby doszło do przetasowania? W tej sprawie zwróciliśmy się do biura prasowego.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »