17.09.2025 6:36
28 wyświetleń
0 komentarzy
Do końca dobiega faza grupowa siatkarskich mistrzostw świata - reprezentacja Polski już po dwóch meczach zapewniła sobie awans do 1/8 finału, podobnie zresztą jak Holandia. W przedostatnim meczu w grupie B doszło do starcia najsłabszych drużyn w stawce, czyli Rumunii i Kataru. Wiadomo było, że jest to przysłowiowe starcie "o pietruszkę", ale nie oznacza to, że brakowało emocji. Dla Rumunów porażka z Katarem byłaby kompromitacją, rywal z kolei robił wszystko, by sprawić niespodziankę.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »