17.09.2025 6:39
28 wyświetleń
0 komentarzy
To jest już zmierzch polskiego rzutu młotem. Po raz drugi z rzędu Biało-Czerwoni wracają w tej konkurencji bez medalu światowej imprezy. W mistrzostwach świata zdarzyło się to po raz pierwszy od 2011 roku. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mamy następców wielkich mistrzów. Wciąż najlepsze wyniki osiągają 40-letnia Anita Włodarczyk i 36-letni Paweł Fajdek. Z radarów zniknął 36-letni Wojciech Nowicki, który w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Tokio się nie pojawił ze względu na kontuzję i nie wiadomo, czy w ogóle wróci do sportu.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »