17.09.2025 18:55
32 wyświetleń
0 komentarzy
- Takie mam zadanie, że wchodzę i mam się dobrze prezentować. Cieszę się, że do tej pory tak to funkcjonuje. Mam nadzieję, że jeśli przyjdzie kolejna okazja, to również ta zmiana będzie dobra. I tyle. Robię to, co na treningach, wszystko to staram się przenieść na boisko meczowe - mówi skromnie Kamil Semeniuk, wraz z Bartoszem Kurkiem największy bohater środowego meczu reprezentacji Polski z Holandią. Obaj mieli walny udział w zwycięstwie 3:1, na wagę awansu do 1/8 finału, gdzie czeka bój z Kanadą.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »