18.09.2025 13:38
22 wyświetleń
0 komentarzy
Tak jak u panów, tak i u pań mieliśmy trzy swoje przedstawicielki w zmaganiach na 800 metrów w mistrzostwach świata w Tokio. I choć Anna Wielgosz, Angelika Sarna i Margarita Koczanowa biły w tym roku rekordy życiowe, to żadna nie była pewniaczką do awansu do półfinału. Liczyliśmy, że choć jednej się uda, jak u panów Maciejowi Wyderce. Sarna źle pobiegła taktycznie, dała się zamknąć. A później fenomenalnie spisała się Anna Wielgosz, pobiła rekord życiowy. I awansowała.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »